Posty

Wyświetlanie postów z październik, 2018

Finansowe podsumowanie września...

Wrzesień był kolejnym miesiącem, w którym spisywałam absolutnie każdą wydaną kwotę. Ta zasada nie tylko pozwala obiektywnie spojrzeć na budżet, dojrzeć gdzie 'uciekają'  nasze pieniądze i dostrzec pola do poprawy ale też wpływa nieco psychologicznie na nasz mózg- u mnie spowodowało wyraźną niechęć do wydawania każdego grosza :). Wrzesień był też pierwszym miesiącem- od niepamiętnych czasów kiedy nie kupiłam NICZEGO do ubrania.Moim celem było spięcie budżetu w kwocie 1000 PLN, co niestety się nie udało m.in. ze względu na  niezbędny wydatek związany z autem. We wrześniu nauczyłam się również, że niczego nie jesteśmy w stanie przewidzieć.... Budżet na jedzenie i rachunki: 400 PLN (to tzw. koszty stałe). Mam na tyle komfortową sytuację, że poki co mieszkam z rodzicami i dorzucam się w zasadzie (jak widać) tylko symbolicznie. Benzyna, koszty transportu: 132 PLN. Z miesiąca na miesiąc wydatki na paliwo rosną, a zgodnie z porgnozami ceny benzyny nadal będą rosnać. No i sezon jes