Posty

Wyświetlanie postów z czerwiec, 2019

Czerwiec 2019 oglaszam miesiącem....

finansowej katastrofy...

Finansowe podsumowanie maja 2019...

Obraz
cześć i czołem :). Drodzy czytelnicy....miesiąc maj oglaszam miesiącem rekordów wszelakich. I... tak! Mimo całej sympatii do tego jakżę urokliwego mesiąca-BARDZO cieszę się, że wreszcie się skończył. Tak jak się spodziewałam- był to czas wzmożonych wydatków na autko.Większość na szczęście była przewidziana i udalo mi się zorganizować środki na ten cel odpowiednio wczesniej. Ale i tak  wydałam furę kasy :(. I tak nie ominął mnie moralniak i standardowe wyrzuty sumienia...Nadal regularnie zapisuję każdy wydany grosz w tabeli Excel i chyba można powiedzieć, że weszlo mi to w krew. Dlatego pod koniec miesiąca mam w miarę klarowny ogląd całej sytuacji. Jedzenie domowe i rachunki: Tutaj nie wydarzyło się NIC NOWEGO. Nadal 400 zł. Mimo szalejącej w marketach drożyzny, mimo rosnących cen. Rodzice uznali, ze póki co ta kwota jest wystarczająca.  Transport: Kategoria szeroko pojęta. W tym miesiącu powinna być nazwana "wydatki samochodowe" lub "kategoria gwóźdź do trumny