Finansowe podsumowanie sierpnia 2019....

...cześć i czołem :). Spieszę z podsumowaniem sierpnia. Ubiegły miesiąc byl miesiącem wielu zmian i poważnych decyzji.Finansowo- BARDZO atrakcyjny miesiąc. Bardzo ladne wynagrodzenie + dodatkowe środki. Fajny start. Można było szaleć  zwlaszcza, że okazji nie brakowało- 31 dlugich, letnich dni na wydawanie pieniędzy. Czy i jak bardzo zaszalalam?



Prezentowane podsumowanie wydatków dotyczy budzetu kobitki po 30tce, mieszkającej  póki co nadal w domu rodzinnym, pracującej na etacie w korpo. Zawodowo- stale szukam nowych możliwości rozwoju i zarobkowania. Prywatnie- jestem szczesliwą narzeczoną a moim celem finansowym jest zbudowanie oszczednosci na wlasne M.

Jedzenie domowe i rachunki: w tej kategorii jak zwykle, standardowe 400 PLN.  Nadal pojawiają się wyrzuty sumienia, czy nie za mało, czy nie wykorzystuję moich dobrodziejów... Ale w tym miesiącu wyrzuty sumienia jakby mniejsze- bo znowu  było sporo wyjazdów i sporo przebywania poza domem. Czyli póki co- kategoria bez zmian.


Transport:  124,40 PLN (!!!!) Kategoria na przyjemnym, lekkim minusie. Nadwyżka związana z kolejnym łikendowym wyjazdem i dodatkowymi kilometrami. Zważywszy jednak na to że jezdze sporo i na CUDOWNIE niskie ceny gazu- błogosławię instalacje LPG i polecam każdemu.

Kosmetyki: 45,2 PLN. Niby   kwota niewielka, ale po miesiącach gdzie pojawiały się tu wydatki kilkunastozłotowe- jednak jest różnica. Trochę rzeczy zaczęło mi się kończyć. Jak zwykle potrzebowałam art. higieniczne- bez tego ani rusz, kupiłam żele w promocji z Yves Rocher ( kocham ich outletowe ceny i promki). Skorzystałam też z promocji 2+ 2 w Rossmann. Nabyłam odżywki do włosów i do paznokci, które ostatnio mimo suplementacji wiesiołkiem stały się suche jak wiór. Próbuję je podratować odzywkami z Eveline. Zobaczymy z jakim skutkiem.

Odzież: 235, 80 PLN. Kolejne wyprzedażowe szaleństwo. Kupiłam już sporo rzeczy na  lato 2020. Czy  do tej pory nie zmienię dotychczasowego rozmiaru do tej pory? zważywszy na moj apetytyt... niewiadomo ;). Kupiłam bluzkę, cudowną pudrową spodnicę, strój kąpielowy (dobrze leżal, a o to w moim przypadku trudno), buty sportowe na jesien, sandalki na koturnie. W najbliższych miesiącach planuję jakąś małą hibernację odzieżową. Z jednej strony jestem zmęczona przesytem, nadmiarem,całym bałaganem nieodłącznie z tym związanym a jednocześnie stale widzę coś co koniecznie muszę mieć i co na pewno mi się przyda. Zwariuję ;).

Jedzenie do pracy: 50,70 PLN. Coraz lepiej. Kwota rośnie z miesiaca na miesiąc- wraz z nią proporcjonalnie obwód w mojej talii. A juz tak calkiem serio- nie wiem o co chodzi z tym wzmożonym apetytem. Stale mam ochotę na jakieś małe co-nieco.

Telefon: 5 PLN. Podoba mi sie ta kwota. Tak jak pisałam niedawno- dostałam telefon sluzbowy, jeszcze pachnący fabryką... polaczenia- no limit. Więc licze ze w tej kategorii będzie bez większych wydatkow w przyszlosci. Oby.

Wyjścia na miasto i rozrywka:306 PLN. Znowu spora kwota. Sierpien byl kolejnym  miesiącem kiedy zaliczylismy likendowy ( 4 dniowy) wypad. Potrzebowalam tego. Poza tym są tutaj koszty wypadu na obiad na miescie, jakis hot-dog z Żabki ( uzależnienie),, wyjscie na kawe z kolezanką.... Dwukrotnie bylismy rowniez w plenerowym kinie na seansie "Dnia kobiet" (bardzo polecam!) i "U Pana Boga w ogródku". Genialna sprawa- genialne filmy- genialna atmosfera tych wydarzen. A wszystko to tak jak lubie najbardziej- za free.


Fundusz awaryjny: 50 PLN. Obecnie nazbieralo sie juz 120 zl, a chyba wkrotce bede musiala wymienic olej w aucie- będzie jak znalazl.

Datki i prezenty: 184,74 PLN. Jestem ostatnio nad wyraz hojna ;), ale i okazji do hojności nie brakuje.... Urodziny siostry, drobny upominek dla mamy bez okazji, zabawka dla dziecka z dalszej rodziny.

inne wydatki; 77,30 PLN

Lącznie miesiąc zamknelam w kwocie: 1474,23 PLN. Niemało. Ale znośnie. Chociaz docelowo marzy mi się zamykanie budzetu w kwocie 1000-1200 PLN. Bede musiala jeszcze sporo poprawic i sporo się nagimnastykowac zeby ten cel się ziścił...

Komentarze

  1. Wiele osób powinno sobie poczytać jak oszczędzać podczas wydawania. Ciekawym zjawiskiem jest jak niektórzy biorą kredyt kredyt na konsumpcję, ale też oszczedzają na kredycie, co widać tez po komentarzach: https://rekinfinansow.pl/kredyt-gotowkowy/

    Każdy chce wydawać mniej, ciąć koszty, ja też :) Łatwije jak się ma jakiś cel, Dusigroszka ma "własne M" jako cel i to bardzo pomoga w oszczędzaniu.

    OdpowiedzUsuń
  2. Cześć, wpadłam się przywitać 😘

    OdpowiedzUsuń
  3. a gdzie moj ulubiony blogasek finansowy? :)

    OdpowiedzUsuń
  4. dobrze ze nie zniknęłaś całkiem :), dziękuję za namiary, będę odwiedzać. A podsumowanie września u mnie na dniach- jak znajdę chwilę, bo mój świat pędzi pędem szaleńczym...

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

Finansowe podsumowanie stycznia 2022....

TANIE GOTOWANIE... czyli przepis na obwarzanki :)

TANIE GOTOWANIE, czyli o kuchni za kilka groszy...