"OFERUJEMY ATRAKCYJNE WYNAGRODZENIE...."

cześć i czołem :)
 Do dzisiejszego mini-wpisu sklonila mnie refleksja po rozmowie z koleżanką, która rozgląda się za nową pracą. Pochwaliła się, że została zaproszona na rozmowę kwalifikacyjną. Praca również w korpo, na stanowisku biurowym, 7-15/ 8-16 ( od poniedzialku do piatku). Nic nadzwyczajnego.
 Nie nadzwyczajne rowniez wymagania- znajomosc ang., obslugi komputera. STandard.
 Rozmowa się toczy, pytają o oczekiwane i satysfakcjonujące wynagrodzenie. Twierdzi że nie wiedziala co powiedzieć - bo jedyną sluszną odpowiedzią byloby  "nie mam gornej granicy" ;). Ale odpowiedzieć tak licząc na pcozucie humoru potensjalnego pracodawcy nie podobna....

Po rozmowie z kolezanką i mnie nasunęła się mysl- co bym odpowiedziala na jej miejscu. Jakie pieniądze wydają mi się satysfakcjonujące i atrakcyjne? 4/5/10 tys....?
Co Wy byście powiedzieli? Jakie pieniądze dalyby Wam spelnienie i zadowolenie z pracy zawodowej?

Komentarze

  1. Dużo zależy od posiadanego doświadczenia (pierwsza praca? zmiana pracodawcy?), miejsca zamieszkania (małe miasto, gdzie rynek pracy jest mały czy duże, gdzie można ciut wybrzydzać) no i ile w tym mieście potrzeba na przeżycie :) chyba tyle, aby móc spokojnie utrzymać się i fajnie jakby coś jeszcze zostało :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. czyli jaka kwota by Cie satysfakcjonowala?

      Usuń
    2. Hmm zakładając, że nie mam kredytu na mieszkanie, mam jakieś doświadczenie zawodowe i spełniam wymagania oferty - absolutne minimum to 3-3,5 tys.

      Usuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

Finansowe podsumowanie stycznia 2022....

TANIE GOTOWANIE... czyli przepis na obwarzanki :)

TANIE GOTOWANIE, czyli o kuchni za kilka groszy...