Finansowe podsumowanie września 2020 ...

 cześć i czołem :)! Wrzesień minął. I całe szczęście bo jak pisałam w poprzednim poście- zaskoczył niemile wydatkami. Wrocilam do tradycyjnej formy spisywania wydatkow- zeszyt i na razie całkiem nieźle mi się sprawdza to rozwiązanie. Wrzesien to rowniez miesiąc kiedy na 2 dni w tygodniu wrocilismy do biura i pracy w trybie hybrydowym. Niby milo zobaczyc znajomych i napić się kawy z ekspresu, ale jednak zważywszy na stratę czasu i konieczność tankowania- home office pokochałam miloscią pelną.



Prezentowane podsumowanie wydatków dotyczy budzetu kobitki po 30tce, mieszkającej  póki co nadal w domu rodzinnym, pracującej na etacie w korpo. Zawodowo- stale szukam nowych możliwości rozwoju i zarobkowania. Prywatnie- jestem szczesliwą narzeczoną a moim celem finansowym jest zbudowanie oszczednosci na wlasne M. W niedalekiej przyszłości planujemy ślub i niewielkie wesele, więc są to dla nas dodatkowe motywatory do ogarnięcia swoich finansów.


Jedzenie domowe i rachunki: 500 PLN. Bez zmian i wymaganego komentarza.

Kosmetyki : 0 PLN. Kolejny miesiąc bez wydatków w kategorii. Idę na rekord, ale obawiam się, że w październiku niestety  zakończy się ta dobra passa, bo kilka drobiazgów mi się pokonczylo. Ale nie przewiduje wielkiej rozpusty i szaleństwa.

Transport:  172,30  PLN. Dwa tankowania na full + coroczny przegląd instalacji gazowej. Nie lubimy.

Odzież: 139 PLN. Temperatury poszło mocno w dol a ja uswiadomilam sobie, ze nie posiadam obuwia na jesień a tym bardziej na zimę. Kupilam na vinted muszkieterki, balerinki i zimowe traktory z H&M ( obydwie pary kupione za mybenefit więc ponioslam tylko symboliczne koszty- raptem kilkunastu PLN <3). Za 22 zł kupilam tez letnią sukienkę w Orsay.

JEDZENIE DO PRACY i ŚMIECI: 85,1 PLN.Tutaj jak zwykle- troche przekąsek (choc muszę z tym uwazac zwazywszy na problemy stomatologiczne), jakies drobne posilki do pracy i spozywka na wyjeździe.Nic wielkiego, nic specjalnego- bez konkretnych preferencji. P.S- tez macie wrazenie ze ceny art spozywczych rosną z dnia na dzien?

Telefon: 5 PLN

Wyjścia na miasto & rozrywka: 214 PLN. Tutaj ujęłam koszty noclegów ( ze śniadaniem) podczas łikendowego wypadu. Jak co roku postanowiliśmy na zakończenie wakacji nacieszyć się ostatnimi promieniami słońca i zakończyć mile sezon wakacyjny. Nie żałuję ani grosza. Po drodze pojawił się też jakiś skromny wypad na lody. Odwiedziliśmy kino -film "25 lat niewinnosci" czyli historia Tomka Komendy w pigułce (polecam bardzo!), ale na bilety nie wydaliśmy ani grosza ( środki z mybenefit).

Fundusz prezentowy: 100 PLN. Jak zwykle we wrzesniu zaczynam budowac skromne oszczednosci na prezenty swiateczne.


Prezenty:81 PLN. Urodziny bliskiej mi osoby- wiązaly się z wydatkiem. Ale nigdy nie zaluje ani grosza wydanego na ten cel i na sprawienie radości.

Inne: 220 PLN. Na kwotę złożyly się wizyta u stomatologa ( jedna z wieeeelu jakie czeka mnie w przyszlosci ;( ) oraz usluga fachowca związana z  usunięciem domowej awarii.


I tak- wrzesien zamykam kwotą 1516,40. Jak zwykle nieco ponad planowany  budzet. Ale mysle ze w bardzo rozsadnych ramach.

Do rychłego przeczytania.



Komentarze

  1. To naprawdę dobry wynik. Mam swoje zapiski z leczenia stomatologicznego po 5 latach bez wizyty i był dramat. Od 28.07.2018 do 31.07.2019 wydałam wtedy 5840 zł. Był tam 2x pantonogram (180 zł), usuwanie 4 ósemek (1650 zł), jedno leczenie kanałowe (1000 zł), usuwanie kamienia x4 (540 zł) i leczenie 11 zębów (2470 zł). Pół roku później robiłam jeszcze jedną koronę, wydałam 1500 zł i dentysta namawiał mnie na kolejne dwie, ale zaczęła się pandemia... Jak ktoś ma słabe zęby (jak ja) to wydatki na stomatologa mogą być kosmiczne.

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

Finansowe podsumowanie stycznia 2022....

TANIE GOTOWANIE... czyli przepis na obwarzanki :)

TANIE GOTOWANIE, czyli o kuchni za kilka groszy...